Wyjąłeś mi to z ust. Ale jak w adresie miałeś Vader to przypomniało mi się to http://failblog.org/2010/11/10/epic-fail-p...ndom-brand-win/

Znacie jakikolwiek firmware na router Linksys WAG54G2, gdzie mógłbym zablokować możliwość ściągania torrentów w sieci wifi, którą współdzielę? Na domyślnym już po aktualizacji nigdzie nie ma takiej możliwości. Sprawdzałem specyfikację kilku innych, ale mało który firmware obsługuje mój model routera, a te, które znalazłem nie mam pewności czy mają taką funkcjonalność. Albo inaczej: znacie jakikolwiek sposób żeby te torrenty jakoś zablokować? Czytałem coś o blokowaniu zakresu portów, ale próbowałem zmieniać konfigurację domyślnego firmware'u, ale niestety nic to nie dało. // edit: na domyślnym firmwarze (to się odmienia, chyba nie? |firmłerze|) mam jedynie sekcję QoS, gdzie mogę nadać priorytet określonym aplikacjom itp., ale to nie o to chodzi.

Firefox wybacza za dużo błędów i przestaje mi się przez to podobać. :|

Firefox to nie przeglądarka to podstawka pod Firebuga ( + inne narzędzia wedle uznania). Przeglądarkę instalujesz osobno.

nmts... Odpalasz Fx, potem wklepujesz w pasek adresu about:config i modyfikujesz wpisy odpowiedzialne za poprawianie kodu i łapiesz się za głowę jak Ci się strony rozjeżdżają

thek a który to?

Przynajmniej łapał bym się w trakcie pisania właściwego, a nie w trakcie poprawek. Dla człowieka bardziej doświadczonego FF to nie problem, niestety dla takiego amatora jak ja FF uczy złych rzeczy takich jak display: none; dla option. ^^

Szukam czegoś, co umożliwi mi stworzenie wykresu czasu, tzn. coś takiego jak np. w narzędziach developerskich Chrome'a.
Chcę podać czas trwania czynności i jej rozpoczęcie, na kilku osiach czasowych i dobrze by było, żeby ładny wykres narysowało . Znacie coś takiego?

Chodzi ci o diagram Gantta? Jeśli tak to przeszukaj Gugla - jest parę klas do tego.

No, coś takiego. Dzięki, nie wiedziałem nawet że to ma fachową nazwę .

Ee tam, światu do końca został jakiś rok lub dwa z hakiem - wszystko zostało wymyślone i nazwane. Taki fin de siècle. Google pokazuje tylko że król jest nagi

Witam, dawno tutaj nie gościłem i jestem ciekawy co się tutaj pozmieniało oraz czy pamiętacie mnie. Postanowiłem powrócić do programowania i tutaj na forum

jakas moda na powroty? tez wrocilem ale z sentymentu na kilka dni powspominac staaare dzieje

5 lat to trochę długo na powrót do programowania

No ale jak kojarzę, bardziej przez IRC'a niż forum. Mam nadzieje że będziesz coś pisał.

Kryzys zatacza coraz szersze kręgi. W programowaniu zwolni się dużo miejsca jak wszyscy wyjadą na saksy do Niemiec.

Kto oglądał ostatni start wahadłowca?

Oglądałem... ostatni start wahadłowca Discovery.

Cholera, ktoś mnie wcześniej zdołał przekonać, że to ostatni ze wszystkich. A tu widzę, że zostają jeszcze Endeavour i Atlantis.

Jeszcze jeden z nich ma wystartować na pewno. Co do drugiego startu to jest to jeszcze niepewne - chyba.

No... zależy czy się nie rozpadnie po drodze

Ugabuga kufa.

Oba wahadłowce mają wystartować w tym roku, przynajmniej takie rewelacje były dzisiaj w TV

Obstawiajmy - rozlecą się czy nie. Ja obstawiam odwołanie z przyczyn technicznych

Pewnie znowu im zmniejszą budżet i odwołają ostatni lot.

Nie lepiej balonem? Taniej i relaksacyjniej <3

Dla macowców polecam gorąco!
http://itunes.apple.com/pl/app/sparrow/id417250177?mt=12

Powiem szczerze, 8€ nie rzucone w błoto

KDE4 i tak rządzi

otóż to.

A co "to" robi nadzwyczajnego?

Mi o wiele prościej tak zarządza się pocztą niż przez gmail.com A wbudowany Mail.app nie posiada wątków dla mnie wymaganych.

Sparrow jest też w wersji Lite, ograniczenie do 1 konta google i reklama na gorze.

Napisał byś sobie własny lepszy , pod siebie robiony a nie trwonisz pieniądze

Przecież wartość aplikacji Apple dla ludzi jest jak wartość rzeczy dla nowego ruskiego - nieważne co to robi, ważne ile kosztuje (naprawdę podziwiam Steve Jobsa - stworzyć taki vendor lock-in i jeszcze wmówić ludziom że to dla ich dobra, Microsoft z Gatesem stoi kilka klas niżej)

Ale pytam co w tym takiego fajnego? "Tak" znaczy jak?


@everth
Bez urazy, ale powiedział co wiedział.

Niby dlaczego? Pokaż drugiego tak charyzmatycznego człowieka jak Jobs.

Ni z gruchy, ni z pietruchy, mam takie pytanie - czy to normalne na tym forum, takie obrzucanie się błotem, czy tylko pojedyncze przypadki? Mowa o tym temacie: http://forum.php.pl/index.php?showtopic=170853

"Przecież wartość aplikacji Apple dla ludzi jest jak wartość rzeczy dla nowego ruskiego - nieważne co to robi, ważne ile kosztuje" to miałam na myśli. Marketing Apple jest taki, jak każdy widzi .

@radabus
Obrzucanie błotem czyli...?

Czyli wyzywanie innych od lamusów/dzieciaków przykładowo.

Aaa no cóż. Może ktoś trafił w czuły punkt ?

@radabus - przyzwyczaj się. To taki odwrotny internetowy efekt Flynna.

@Daiquiri
Czy ten uśmiech pod koniec nic ci nie zasugerował? Apple uważam za producenta którego wartość dodana opiera się głównie na marketingu i sile marki. Jego produkty wyznaczają nowe trendy ale to wszystko. Generacje naśladowców często mają to samo co produkty Apple i są często pozbawione ich wad. Ale jak ktoś uważa że jego iCoś jest najlepszy to jego wybór. Każdy jest dysponentem swoich pieniędzy.

@everth To pokazałeś swoją inteligencję...

Daiquiri, wysyłając plik po prostu przeciągam go do docka na program. Kiedy jest jakiś email powiadomi mnie Growl, jakbym nie zauważył to cały czas mam ikonkę przy docku. Chodzi mi o to, że podstawowy Mail.app dla mnie nie był wystarczający: brak wątków głównie i słaba synchronizacja z gmail.com (Wykorzystuje dość intensywnie labele). Jest to moim zdaniem dobra alternatywa.

@Radabus
W każdych społeczeństwach pojawiają się kłótnie Do rękoczynów raczej nie ma jak dojść więc nie ma się co przejmować. Moim zdaniem Ci co wyzywają tylko pokazują swoją pseudo dorosłość i dojrzałość.

@everth
I właśnie o to się rozchodzi. Każdy jest dysponentem swoich środków - na co je przeznacza (mniej lub bardziej sensownie) nie oznacza, że robi z niego od razu "nowego ruskiego" . Zgadzam się, że często tak jest, ale nie zawsze.

@bim2
Growl współpracuje z niemal wszystkim. Nie korzystam bieżąco z gmaila, dlatego pytam skąd te zachwyty nad tym rozwiązaniem . Używam entourage - z niego się da korzystać, w przeciwieństwie do np. worda. Ale to już inna historia .

Ech, ironia w necie to ciężki kawałek chleba - trzeba będzie poczekać aż upowszechnią się złącza neuronalne.

@bim2 - jak ostatnio robiłem test to wyszło mi 82. Do dziś mam traumę.

Wiesz, tyle ludzi ma taką opinię w internecie o Apple, że ciężko było wyczuć ironię. To, że Jobs jest dobrym sprzedawcą i marketerem to prawda. Ale cena MBP jest naprawdę uczciwa do tego co on oferuje. Tak się nie zauważa na co dzień udogodnień, ale jak się na chwilę trzeba przesiąść na laptopa z Windowsem (i to wcale nie takiego złego, z półki oscylującej w okolicach 3k) to dopiero zauważa się czego brakuje w "zwykłym" laptopie. Choćby touchpad, który dla mnie jest już jak standard a nagle siadasz i masz 2cmx2cm :/, kolejna sprawa to podświetlana klawiaturka. O budowie całości nawet nie wspominam bo ciężko słowem pisanym to wytłumaczyć. :] 3 tyg temu zakupiłem MBP 13 i jestem bardzo zachwycony, nie wymieniłbym go na innego chyba że nowszego od Apple ;P

@Daiquiri
Dużo obsługuje growl ale z poziomu gmail.com sie nie da. Chyba że sa jakieś wtyczki do FF czy Chrome. Dlaczego Sparrow jest dobrym połąceniem z gmailem? Bo jest on napisany pod gmaila (niedługo dołączy imap). Łatwo dodaje się labele, gwiazdki. Całość bardzo podobna do webowego klienta od google, wygodny interfejs, szybki. Może dla niektórych 8€ nie warty, ale Lite jest darmowy, tylko do podpisu dodaje (Sent via Sparrow) oraz ma reklame u góry. Reklama mi nie przeszkadzała ale podpis tak, dlatego zakupiłem.

@bim2
Problem w tym że ty widzisz zalety sprzętu - ja zaś widzę trochę więcej problemów softu. Te ficzery o których mówisz też można dostać u normalnych producentów tylko trzeba wiedzieć czego się szuka. Ta jakość też do mnie nie za bardzo przemawia - wiadomo jakie były cyrki z wybuchającymi iPhone (nie chodzi mi o to że wybuchały tylko o podejście firmy do tej sprawy). Od czasu Windows 7 nie ma praktycznie różnic między nim a OSX - na niekorzyść OSX przemawia jego przenośność - gdy zmieniasz sprzęt to jesteś praktycznie zmuszony do Apple bo on nie pozwala instalować OSX na innym sprzęcie (nawet go wirtualizować). A ustawień i przyzwyczajeń nie przenosi się łatwo.

Ja pracuję na Kubuntu i Windows XP (który służy mi jako podstawka pod pewne programy i czasami gry) - z wirtualizacją nie mam problemu, VirtualBox i można korzystać z Photoshopa i innym programów które mają odpowiednik pod Windows. Licencja Windows też nie robi mi problemów z takimi zachowaniami. Dlatego utrzymuję swoją opinię że jak wiążesz się z Apple to na dobre i złe. Ja nie lubię takich układów.

Ja nie myślę o zmianie sprzętu. Ale można zaliczyć o do minusów, chociaż mnie to nie dotyczy, nie mam z tym problemu. Wybuchowy iPhone: taka jest prawda że tylko dlatego było to nagłaśniane bo to Apple. Nikt nie przedstawił faktów ani dowodów że to był iPhone, że nikt przy nim nie majstrował itd. Czcze gadanie. Podejście firmy chciałbyś żeby było takie jak np. Sony? Że kiedy znaleziono błąd w układach kart graficznych to oni zamilkli i dotąd nic nie zrobili? No ja wolę postawę Apple która udzielała darmowej wymiany karty graficznej nawet po gwarancji czy w ogóle naprawy. Jednej osobie wymieniali taką kartę 4 razy i wreszcie dostał laptopa o 3 lata nowszego z najlepszą możliwą konfiguracją. Widać że nie używałeś też OSX za długo chyba, bo powiem Ci: są różnice między tymi systemami na korzyść OSX. Na W7 pracowałem około 1-2 lata, teraz ma OS X pracuję od paru tygodni i różnica jest pokaźna. Przykro mi, nie masz racji i wymyślasz śmieszne argumenty.

Vendor lock-in jest najpoważniejszym argumentem. Cała reszta przy tym to mało istotny dodatek bo jeśli zdecyduję że w firmie będziemy robić wszystko w oparciu o Apple to jeśli będę chciał wymienić sprzęt to również będę skazany na Apple. Jeśli Apple uzna że taka a taka specyfikacja sprzętowa jest dla mnie dobra a mi ona z jakichś powodów nie będzie odpowiadać, to ja będę w dupie bo koszty migracji z ich platformy znacznie obciążą mi budżet (przeszkolenie ludzi, przeniesienie infrastruktury) a jako mały klient nie będę miał siły by negocjować ustępstwa. Z softem jest mniejszy problem bo inne OSy nie mają problemów z wirtualizacją i od biedy można je odpalać na OSX - ale i tak muszę dorzucić w koszta licencję na te OSy, w drugą stronę nie da rady bo licencja OSX nie pozwala na jego wirtualizację pod czymkolwiek innym niż sprzęt z jabłuszkiem.

Podaj co odczuwasz in + bo może się okazać że to tylko subiektywne odczucia (hehe, o ile istnieją jakieś obiektywne) - co takiego jest wyjątkowego w OSX co skłoniłoby mnie do jego używania i rezygnacji z prawa do wyboru sprzętu?

Nie będę wszczynał Flamewara. Dla mnie stabilność i brak martwienia się o problemy ze sterami, błędami programów jest bardzo ważna. Wmawiaj mi, że w W7 nie ma problemów a i tak nie uwierze, bo używałem i wiem co jest.

Najważniejsze pytanie, używałeś kiedyś OSX dłużej niż tydzień? Bo wypowiadasz się tak jakbyś wiedział co i jak. Przekonywać Cię nie będę bo w sieci znajdziesz wile opisów, porównań itd.

Ale php jest głupie...

To mi nie działa jak tablica jest pusta:

[PHP] pobierz, plaintext 
call_user_func_array( array($this, '_init'), func_get_args() );
[PHP] pobierz, plaintext 

Ale to już zadziała:

[PHP] pobierz, plaintext 
$fga = func_get_args();
call_user_func_array( array($this, '_init'), $fga);
[PHP] pobierz, plaintext 

Nie ma łatwo.

@bim2: O OSX-ie się nie będę wypowiadać bo za słabo go znam / za krótko z niego korzystałem, ale co do tych problemów innych systemów. Cała wielka trójca (Win/Lin/OSX) jest niezwykle stabilna. To programy (wliczając w to te dostarczane razem z systemami (w przypadku Win/OSX)) powodują zdecydowaną większość problemów. Ze sterownikami to nawet pod Linuksem nie ma tragedii o ile korzystasz ze sprzętu znanych marek. Pod Windowsem sprawa wygląda jeszcze lepiej.

Błędy programów to błędy programów... Jeżeli jakiś program destabilizuje Ci system to go zmień, a nie obwiniaj systemu. OS ma trzecio czy czwartorzędny wpływ na stabilność aplikacji - jeśli nie mniejszy.

Rozumiem argumenty typu ergonomia użytkownia, oprogramowanie odpowiadające Twoim oczekiwaniom czy nawet wygląd (OSX jest ładny) ale to co wyżej napisałeś to akurat bzdura.

@Spawnm: Czytamy manual... Nie zmienia to jednak faktu, że PHP jest głupie bo możliwość przekazywania dowolnej ilości argumentów powinna być inaczej rozwiązana (bezpośrednio w deklaracji funkcji).